piątek, 29 czerwca 2012

Haul wyjazdowy ! :)

Hej Kochani ! :*
Cieszę się bardzo, że jest Was coraz więcej i nie jest Wam obojętna żadna moja notka !:)
To bardzo napędza do działania .

Dziś przychodzę z zakupami przed wyjazdem . Kupiłam prawie wszystko co mi potrzebne do codziennego funkcjonowania . Na miejscu już tylko kosmetyki kolorowe ( może jakaś pielęgnacja ? ) i szampon do włosów, bo dziś już zapomniałam o nim :)

Moje dzisiejsze zakupy były w dwóch drogeriach : Jasmin i Aster . Całkiem fajne drogerie, ale gorzej ze sprzedawczyniami. Bardzo niemiłe ; /

1. Rzecz całkowicie niekosmetyczna, czyli słuchawki :) Swoje popsułam i dziś na szybko kupiłam w Pepco za 9,99 :) Mam nadzieję, że się sprawdzą dobrze !

2. Cień MIYO nr. 04 Vanilla . To już moje drugie "opakowanie" . Jestem bardzo zadowolona z tego cienia . 
Fajna pigmentacja ,długo się utrzymuje , nie roluje się itd. ( oczywiście z bazą :P ) . Cena ok. 5,70 zł ;)
3. Cień Golden Rose nr. 213.  Jest to brąz , który będę używała do kresek :) Mam nadzieję, że pigmentacja mnie zadowoli ( cień będę nakładać na mokro ) . Cena : 8,50 zł 
4.Mus do ciała Farmona Tutti Frutti  figi i daktyle . Cena na promocji : 9,90 zł 
Ma dobre opinie na wizażu i pachnie obłędnie ! :)

5. Olay Complete Emulsja odżywczo-nawilżająca na dzień do skóry tłustej i mieszanej z SPF 15 .
Cena . 19,90 zł . Zobaczymy jak się sprawdzi :)

6. Eveline Glicerini Superskoncentrowany krem-maska do rąk 5w1 BIO Kozie mleko.
Cena ok. 5 zł.
Chyba znalazłam swój idealny krem do rąk ! Wchłania się błyskawicznie, nie zostawia tłustej powłoki, dłonie są przyjemne w dotyku . Mam nadzieję, że na dłuższą metę też będzie ok . :)

7. I ostatnia rzecz - krem Ziaja Oliwkowa :)
Kupiłam ten krem , żeby mieć czym smarować twarz na noc ;) Mam nadzieję, że masakry nie zrobi! 

Jutro wyjeżdżam ,ale biorę aparat, kabel i ładowarkę! :) Mam nadzieję, że uda mi się dodawać posty dla Was. :)

czwartek, 28 czerwca 2012

Private cz. 2 + inspiracje :)

Dziś kolejna część z serii "Private" .
Muszę Wam się pochwalić, że udało mi się dostać pracę wakacyjną ( hm. bardziej taki staż ) w Szczecinie !
Jadę tam już w sobotę i mam nadzieję, że będzie dobrze . Będę mieszkała u cioci i wujka , więc dość wygodnie, że nie mam problemu z tym gdzie mieszkać.

Może macie do polecenia jakieś fajne miejsca w Szczecinie ? :) Może gdzieś można znaleźć jakieś ciekawe kosmetyki ? Powiedzcie proszę !
Aa . i jeszcze jedno pytanie . Czy znacie może aplikację na telefon , która pomoże mi sprawnie poruszać się po Szczecinie ? Pokaże jakim tramwajem pojechać , jak gdzieś dojść itd . Bardzo by mi się to przydało :)

Tak wiem , że zanudzam Was , ale to moja pierwsza praca i jestem bardzo podekscytowana tym faktem !
Przed wyjazdem muszę sobie kupić kilka rzeczy kosmetycznych ( nie wiem ile będę miała czasu, żeby szukać czegoś na miejscu, więc wolę kupić u siebie :D ) .

Jak zauważyliście zmieniłam wygląd bloga . Tamten był bardzo smutny, a przecież są wakacje !

To już chyba wszystko, bo głównie chciałam się zapytać o te dwie rzeczy :D
Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie !

Ah i jeszcze jedno ! Znacie może jakiś szybko wchłaniający się , dobry i nawilżający balsam do ciała ?
Ale taki z drogeryjnych marek, bo mieszkam w małym miasteczku :D

I na koniec inspiracje :



piątek, 22 czerwca 2012

Gortz17 - najnowsza miłość !

Cześć moje piękne !

Całkiem nieplanowany zakup ( no może troszkę w głowie :D ) , ale od razu zawładnął moim sercem.
Zacznę od początku . Wczoraj musiałam jechać do Poznania po odebranie , dopasowanie i naukę zakładania aparatu ruchomego ( tak, tak ! Nie mam już aparatu stałego ! :D Ząbki jak perełki , haha ) .
No i mama stwierdziła ,że może pojedziemy na Maltę, bo ona musi sobie kupić buty i coś tam innego .

Po godzinnym chodzeniu po sklepach byłam załamana kolekcjami . Nic mi się nie podobało lub wyglądałam w tym jak mamut ( tak Kazik , czas na dietę . ). Zrezygnowana poszłam z mamą do Gortz17 obejrzeć buty .
I tam w oczy rzuciły mi się piękne , idealne , boskie koturny !
Mama kręciła nosem , zawołała tatę , który kręcił nosem , ale w końcu powiedział " a rób sobie co chcesz "
Więc weszłam w posiadanie tych pięknych butów :




Są mega mega lekkie i wygodnie .Wcale nie czuć, że koturn ma 12,5 cm . ! Są boskie ! <3 
Cena ? Cudowna. Na początku kosztowały  299 zł , ale ich cenę obniżono do 199 zł . Pani mi powiedziała, że jeśli wyrobię sobie kartę stałego klienta to dostanę zniżkę 20 % . Ostatecznie za buty warte 300 zł  zapłaciłam 159 zł 20 gr. ! Czekam na kartę stałego klienta , ma przyjść na dniach :D 

Dziś wybrałam się jeszcze do sklepików w moim mieście w poszukiwaniu jakiejś bluzki . 
Udało mi się wyrwać piękną , lekką bluzeczkę na lato za 30 zł + naszyjnik gratis :D 

Świetnie w niej wyglądam, bo nie widać brzuszka i boczków :D

Ok, już Was dziś nie zamęczam :D Miłego weekendu Robaczki :**

sobota, 16 czerwca 2012

Małe zakupy :)

Hello ! <3
Dziś wyskoczyłam na małe zakupy i chcę Wam pokazać co udało mi się kupić .
Zacznijmy może od Pepco ( niedawno otworzyli ten sklep u mnie w mieście i jestem zachwycona ! :D ) . 
Kupiłam tu:
- lakier outdoor girl nr. 012 yellow sun . Cena : 4,99 
W internecie przeczytałam, że to "wewnętrzna marka firmy MaxFactor" .  
- pęsetę o pięknym wyglądzie , produkt marki Pepco . Cena : 2,99 .

Następnym sklepem jest taka moja miejscowa drogeria. Bardzo lubię tam kupować, bo panie są takie miłe, że aż chce się wracać i wydawać pieniądze ! :D 
Kupiłam tu krem do rąk i stóp Ziaja . Cena : 4,70 

Na samym  końcu poszłam do Schleckera, gdzie kupiłam 3 rzeczy . Kusiła mnie piękna szminka i jeszcze sobie ją kupię! :D I z góry mówię, że podam orientacyjne ceny , bo nie wzięłam rachunku . 
Tutaj zakupiłam : 
-Maszynkę do golenia Gillette Simply Venus 2 . Cena : ok. 3,50 
- Żel do golenia dla kobiet Joanna Sensual z ekstraktem miodowego melona . Cena : ok . 13 zł 
- Maseczka Perfecta, koktajlowa maseczka S.O.S na twarz i pod oczy . Dla cery zmęczonej i niedotlenionej. Cena : ok. 1,50 . 
Kupiłam ją, bo zauważyłam,że ostatnio moja cera jest jakaś szara i ogólnie bez koloru . :) 

Na dziś to wszystko :)
Zaczynam akcję "anty sierpień 2012" i uzbrojona w masę notatek, długopisów, ołówków, zakreślaczy, kalkulatora itd. walczę :D
Trzymajcie kciuki w poniedziałek, wtorek i środę. To moje dni decydujące o tym, czy będę miała poprawkę z fizyki . 

Paa <3 

piątek, 15 czerwca 2012

Recenzja - Garnier Mleczko do demakijażu

Hej :)
Dziś będzie recenzja mleczka do demakijażu firmy Garnier .
Używam go od lutego ,więc mam już zdanie na jego temat :)

Cena : ok. 17 zł 

Plusy: 
+wydajność! - używam gdzieś od marca i dalej mam go sporo :)
+ piękny zapach - uwielbiam go , taki kremowy , nienachalny 
+ fajna konsystencja - nie za rzadki ( nie rozlewa się) , nie za gęsty :D
+ ładne, poręczne opakowanie 
+ nie podrażnia oczu
+ całkiem znośna cena

Minusy : 
- nie zmywa żelowych eyelinerów , ( pomiędzy rzęsami zostaje mi kreska, co jest okropne) 
- trochę rozmazuje makijaż po twarzy 
- trzeba zużyć kilka wacików, aby zmyć cały makijaż 
- zostawia na twarzy tłustą warstwę , co mi się nie podoba  
-czasem zdarza się rano "efekt pandy" 

Podsumowując - mleczko "takie se" . Ani dobre , ani złe . Ma swoje plusy , ale też minusy .
I te minusy powodują, że nie kupię już tego mleczka .To kupiłam na szybko, bo tylko takie było w sklepie we wsi mojej babci , a ja zapomniałam kupić czegoś u siebie w mieście . 
Muszę rozglądać się za czymś nowym:) Może tym razem płyn ? 

PS:. Dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia !:) Już jest lepiej , kaszlę jeszcze troszkę i mam lekki katar, ale wracam do życia !:)
Czeka mnie ciężki weekend i ciężkie 3 dni . Trzymajcie za mnie kciuki, bo to bardzo się przyda !:D

czwartek, 7 czerwca 2012

Private ;)


Dziś wpis całkowicie prywatny , bo jestem chora i nie mam siły pisać jakiś kosmetycznych notek -  mam nadzieję, że wybaczycie ! :) 

Więc siedzę w domu , a w zasadzie leżę , piję herbatę z cytryną i miodem , oglądam 1 sezon Skins . 
Świetny serial. Kiedyś już zaczynałam, ale nie podobał mi się, wczoraj z nudów włączyłam ii właśnie kończę 1 sezon :)
Uwielbiam Cassie, jest taka inna ;) 
Aa i nareszcie doczekałam się Pretty Little Liars . Dziś obejrzałam pierwszy odcinek 3 serii :) Nie mogę się doczekać następnych ! Ciekawe kto jest "A" , tzn. jedno "A" już znamy ( nie będę mówić kto , żeby nie psuć niespodzianki osobą, które nie oglądały ) , ale komu pomaga ? Hm. ciekawe kiedy wszystko się wyjaśni i piękne kłamczuchy będą mogły spokojnie zasnąć, bez A-sms. 

Zanudzam Was pewnie co ? :)
Ogólnie stwierdzam u siebie zaawansowany zakupoholizm :D To niebezpieczne , haha ;D 
Mam już taką listę 'must have', że szok, szok , szok . 

I jak już piszę chaotyczny wpis , to powiem Wam, że myślę nad ombre . Chociaż sama nie wiem , bo mam jasne włosy( tak każdy mówi, bo ja bym chciała jaśniejsze ) :) Muszę się zaznajomić z tematem jeszcze . 

Na koniec tej nudnej notki wstawię kilka moich inspiracji :) Ciekawe czy ktoś wgl. to przeczyta:)







wtorek, 5 czerwca 2012

Recenzja Lirene - balsam antycellulitowy

Hej :)
Dziś natchniona postem Agnieszki z bloga Cosmetics Freak postanowiłam zrobić recenzję balsamu antycellulitowego firmy Lirene  .


Zapewne znacie ten produkt. Przyznam się bez bicia, że kupiłam go, bo swojego czasu był wielki bum na ten produkt i chciałam mieć to "cudeńko" . 
Jego cena to ok. 15 zł za pojemność 250 ml .
Zapach jak najbardziej na plus , bardzo mi się podoba , jednak czuję, że to chemiczny zapach pomarańczy . 
Żeby dokładnie zrecenzować Wam produkt , przyjrzałam się składowi tego balsamu . 
Byłam przerażona ! Co ja kupiłam ? 

Paraffinum Liquidum ( na 2 miejscu ), Petrolatum(na 3 miejscu)   - produkty destylacji ROPY NAFTOWEJ!  Zatyka pory , absorbuje kurz i bakterie, przyspiesza PROCESY STARZENIA , stwarza beztlenowe warunki, które przyczyniają się do powstawania TRĄDZIKU , inicjuje tworzenie się zaskórników i UTRUDNIA regenerację skóry . 

Dimethicone (na 4 miejscu) - powoduje podrażnienie skóry i zaostrza objawy trądziku !

Triethanolamine (TEA ) - działa drażniąco na błony śluzowe i skórę w pachwinach wywołując pokrzywkę i świąd . Nie można stosować w czasie ciąży i laktacji  !

Methylparaben - powoduje alergiczne alergiczne stany zapalne skóry np. pokrzywka , rumień . Nie można stosować w czasie ciąży i laktacji ! 

Phenoxyethanol - wywołuje wypryski i pokrzywkę na skórze . 

Ciekawa jestem, czy jakbym jeszcze bardziej zaczęła szukać i analizować, to czy by nie pojawiło się więcej "super składników " . 

Co do samego balsamu :

PLUSY : 
- całkiem fajna cena
- przyjemny (dla mnie) zapach
- gęsta konsystencja 
-  poręczne opakowanie
- fajnie nawilża

MINUSY : 
- mało wydajny
-SKŁAD! 
- balsam jest tak gęsty, że nie spływa w dół. I niestety gdzieś w połowie trzeba się nieźle namachać, żeby wydobyć cokolwiek
- po całej nocy z tym balsamem czuję, że ten balsam "siedzi" na moim dekolcie . Co nigdy mi się nie zdarza. 
- zdecydowanie nie jest antycellulitowy 

Czy kupię ponownie ? Na pewno nie ! Czas poszukać czegoś dobrego i bardziej naturalnego .

sobota, 2 czerwca 2012

WYMIANKA ????

Hej :)
Zastanawiam się nad wybraniem rzeczy na wymiankę .
Mam kilka rzecz , których nie używam lub użyłam kilka razy i nie przypadły mi do gustu  .
Nie wiem tylko czy ktokolwiek tu wchodzi i byłby zainteresowany :)
Napiszcie w komentarzach :)